Smashbox Photo Finish to moje ostatnie odkrycie.
Baza pod podkład, która świetnie wygładza skórę pokrytą lekkimi zmarszczkami, jak i taką z trądzikowymi nierównościami. Przedłuża trwałość make upu i nie "kula" się po skórze jak większość baz silikonowych. Używam jej w pracy dość często, chyba się uzależniłam-traktuję nią mężczyzn i kobiety, podkład bardzo dobrze się po niej rozprowadza. Testuję ją w warunkach studyjnych, ciekawa jestem jak sprawdzi się w najtrudniejszym przypadku- na pannie młodej! Może macie doświadczenia z tym produktem? Chętnie podyskutuję.
Nie mam doswiadczeń z tą bazą, ale używałam z AA i Soraya. AA w zasadzie nie pomaga ukryć zmarszczek i jak mówisz-kula sie :), natomiast Sorayę dobrze kojarzę, ale sprawdzałam tylko na próbce i wydawało mi się że taka maska mi się na twarzy robi, chociaż ładnie wygładzał. Będę obserwować dyskusje jak ten smashbox się sprawdza :) na co dzień :) jeśli zda egzamin, może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie mam doświadczenia z AA, używałam kiedyś silikonowej bazy Soraya. Zachęcona reklamą i zła na bazę z Sephory, kupiłam Sorayę- była ok przy normalnych podkładach, nie zauważyłam żeby żywotność makijażu była większa. Przy sesjach używałam sztyftów z Kryolana i nie współgrało już z Sorayą na twarzy. W zeszłym roku podczas sezonu ślubnego używałam między innymi bazy Nicco Baggio, byłam bardzo zadowolona, myślę że w większości, moje klientki też. Jednak w kilku przypadkach, w poważnych problemach skórnych absolutnie zawiodła- trądzik różowaty,naczyniak, czy mocno przetłuszczająca się cera. Inna struktura skóry, ciepło chorych miejsc, łojotok i Nicco Baggio wymiękał. Poszukuję bazy idealnej, lub bazy stosowanej w trudnych przypadkach!:)
OdpowiedzUsuń